Wiadomości branżowe, Polityka

Oświadczenie ws. zaproszenia do debaty z premierem

W związku z zaproszeniem Fundacji Republikańskiej na dzisiejszą debatę do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów informujemy, że Fundacja nie zamierza wziąć w niej udziału, a tryb zaproszenia i formuła debaty dają powody by wątpić w

W związku z zaproszeniem Fundacji Republikańskiej na dzisiejszą debatę do Kancelarii Prezesa Rady Ministrów informujemy, że Fundacja nie zamierza wziąć w niej udziału, a tryb zaproszenia i formuła debaty dają powody by wątpić w szczerość intencji rządu. Zachęcamy do zapoznania się z oświadczeniem Fundacji w tej sprawie.

 

Warszawa, 6 lutego 2012 r.

Oświadczenie Fundacji Republikańskiej

ws. zaproszenia do debaty z premierem o internecie

 

W piątek, dnia 3 lutego 2012 r. o godzinie 17:14 na adres e-mail Fundacji Republikańskiej dotarło zaproszenie od ministra Michała Boniego na „Obywatelską debatę dotyczącą wolności i praw w internecie”. Debata ma się odbyć dzisiaj, w poniedziałek 6 lutego o godz. 14:00, a o potwierdzenie udziału poproszono do godz. 9.30. W związku z tym oświadczamy:

1. Wobec zapowiedzi premiera o odłożeniu ratyfikacji traktatu ACTA i deklaracji podjęcia pogłębionej dyskusji dziwi nas taki tryb zaproszenia. Jest to chyba pierwsza konferencja organizowana w poniedziałek, na którą zostaliśmy zaproszeni w piątek po południu. Nie świadczy to o poważnym traktowaniu ewentualnych partnerów do dyskusji.

2. Dziwi nas zapraszanie na debatę o „wolności i prawach w internecie”, podczas gdy tematem, który wzburzył społeczeństwo jest pospieszne i sprzeczne z oczekiwaniami społecznymi podpisanie przez rząd traktatu ACTA. Z informacji zamieszczonych w niedzielę na stronach Ministerstwa Administracji i Cyfryzacji wynika, że rząd zamierza rozszerzyć zakres dyskusji z kontrowersji związanych z ACTA na wszystkie problemy wynikające z regulacji prawnych wymiany danych w sieciach teleinformatycznych. Pomijając fakt, że debata taka stale toczy się w zainteresowanych tematyką mediach i w internecie, a gest rządu nie jest w żaden sposób nowatorski ani przełomowy, wygląda to na próbę rozmywania faktycznego problemu, którym jest ACTA.

3. Powodem społecznych niepokojów, które zmusiły rząd do szukania debaty z obywatelami, nie jest brak „wolności i praw” w internecie, ale ich zagrożenie przez traktat ACTA. O nieprecyzyjności owego dokumentu i zagrożeniach związanych z jego podpisaniem pisał szczegółowo ekspert Centrum Analiz Fundacji Republikańskiej Tymoteusz Barański. Zastrzeżenia formułowane przez nas, a także przez inne organizacje, nie doczekały się żadnej merytorycznej polemiki ze strony prawników pracujących dla rządu czy dla Komisji Europejskiej.

A to już wiesz?  „Rodzina na swoim” nie dla wszystkich

4. Podczas Imrpowizowanego Kongresu Wolnego Internetu, który odbywał się na Politechnice Warszawskiej dnia 4 lutego 2012 r. reprezentujący Fundację Republikańską Krzysztof Bosak trzykrotnie publicznie zapytał obecnego tam ministra Michała Boniego o to czy rząd rozważa wycofanie podpisu pod traktatem ACTA. Minister Boni trzykrotnie unikał odpowiedzi. Jeśli więc rząd zaprasza do dyskusji dopiero po podpisaniu traktatu i nie deklaruje, że jest skłonny rozważyć wycofanie podpisu, a zapowiada jedynie „wstrzymanie ratyfikacji”, które w sensie prawnym nic obecnie nie zmienia, to narzuca się pytanie – jaki jest faktyczny sens takiej dyskusji?

5. Solidaryzując się z apelem organizacji pozarządowych i środowisk obywatelskich skupionych na Improwizowanym Kongresie Wolnego Internetu apelujemy do rządu, aby przed rozpoczęciem jakichkolwiek rozmów na temat ACTA ujawnił dokumenty, o których udostępnienie wielokrotnie zwracały się organizacje pozarządowe. Obecnie nie wiemy właściwie nic o stanowisku jakie reprezentował polski rząd w trakcie negocjacji nad ACTA i o sposobie w jaki to stanowisko wewnątrz polskiej administracji powstawało. Nie wiemy też właściwie prawie nic o tym jak negocjowano ACTA na poziomie unijnym, mimo że finał tych negocjacji przypadał na okres polskiej prezydencji w UE. Bez takiej wiedzy merytoryczna dyskusja z premierem pozostaje fikcją i odgrywaniem jałowych rytuałów.

W związku z powyższym Fundacja Republikańska oświadcza, że nie zamierza wziąć udziału w dzisiejszej debacie z premierem, do której był uprzejmy e-mailowo zaprosić nas minister Michał Boni.

 

Z poważaniem,

Marcin Chludziński

Prezes Fundacji Republikańskiej

Artykuly o tym samym temacie, podobne tematy